Rok 2017 upłynął w budownictwie pod znakiem lepszej koniunktury oraz wzrostu cen. Jak podaje GUS produkcja budowlano-montażowa wzrosła w I połowie roku o 7,6% i analogicznie druga połowa po podliczeniu danych nie powinna być gorsza. Znów mamy coraz więcej dróg w budowie, a deweloperzy oddają rekordową liczbę mieszkań. To wszystko ma również wpływ na koszty budowy domu jednorodzinnego przez prywatnych inwestorów.
Budowa domu – analizy kosztorysów
Jak wykazały analizy kosztorysów wybudowania identycznych domów jednorodzinnych wykazują, że w tym roku za wybudowanie domu zapłacimy średnio 8% więcej niż przed rokiem. I tak za przykład może posłużyć budowa domu o powierzchni 140 m2 (parter + poddasze), której koszt wzrośnie o około 27 tys. zł. Identyczne wyceny przeprowadzono także dla domów o powierzchniach 100 mkw oraz 200 mkw. Okazuje się, że w obu przypadkach ceny są wyższe o od 5 do 10 procent.
Budowa domu – co podrożało?
W stosunku do ubiegłego roku w tym więcej zapłacimy między innymi za:
– usługi hydrauliczne (ok. 30 proc.),
– montaż suchej zabudowy (ok. 10 proc.),
– usługi elektryczne (ok. 16 proc,),
– tynkowanie (ok. 30 proc.),
– wykonanie elewacji wraz z ociepleniem (ok. 15 proc.),
– usługi dekarskie (ok. 11 proc.),
– prace murarskie (ok. 11 proc.).
Powyższe przykłady należy traktować jako przykład i wziąć pod uwagę fakt, iż ceny robocizny rosną praktycznie w każdej branży. Na tym jednak lista się nie kończy. Należy przygotować się na większe koszty związane z zakupem materiałów budowlanych. Nie wiąże się to scrite z samym wzrostem cen (chociaż oczywiście to także należy brać pod uwagę), ale także z tym, że w ubiegłym roku zmianiły się przepisy prawa budowlanego. Wymusiły one na inwestorach wyższe wydatki na niektóre materiały budowlane. Przepis narzucają na inwestorów osiągnięcie odpowiedniego współczynnika Ep – łączącego parametry izolacyjne budynku z rodzajem ogrzewania. W praktyce wymuszają one zastosowanie lepszego ocieplenia budynku, okien oraz odpowiedniego rodzaju ogrzewania (preferowane są odnawialne źródła energii).
Skutkiem wprowadzenia tych przepisów są wzrosty cen:
– okien (średni koszt okien do domu wzrósł o 15 proc.),
– materiałów do ocieplenia budynku (zapłacimy około 20 proc. więcej),
– wyposażenie kotłowni (40 proc. – głównie z uwagi na wyższe koszty zakupu pieca).
Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, aby obserwowany na rynku budowlanym trend miał się odwrócić. Rok 2018 to m.in. oddanie do użytku przez deweloperów jeszcze więcej mieszkań oraz rozkręcenie programu budowy dróg krajowych (sądząc po obecnej perspektywie planów budżetowych UE). Zaostrzą się także przepisy dotyczące parametrów izolacyjnych budynku do roku 2021. Normy wzrosną o 35 proc. To wymusi na inwestorach dużo lepsze ocieplenie oraz zastosowanie droższych, ale jednocześnie czystszych źródeł energii.