Już niedługo będziemy musieli zapomnieć o starych piecach węglowych – wymiana będzie obowiązywała każdego posiadacza domu. Odpowiedzialna jest za to między innymi ustawa antysmogowa, której regulacje wymuszają konieczność ograniczania wypuszczania spalin do atmosfery.
Wspomniane piece dołożyły swoje do tego, że powietrze w Polsce jest po prostu szkodliwe. Tak zwane kopciuchy stały się jednym z głównych winowajców, ale nadal znajdują się w prawie 3/4 domów. Wymiana wysokoemisyjnych pieców na urządzenia, które generują zdecydowanie mniej szkodliwych pyłów i dwutlenku węgla jest więc wręcz wskazana. Oczywiście wymaga ona znacznych nakładów finansowych, a ponadto wysiłku, więc zrozumiałe jest to, że taka wymiana jest procesem rozłożonym na lata. Wyjątek stanowią domy nowe. Tutaj już przepisy jasno mówią o tym, że muszą być w nich kotły, które spełniają szereg surowych wymagań związanych z emisją spalin.
Tutaj jednak można liczyć na pewne udogodnienia w zakresie ponoszonych kosztów. Każda osoba fizyczna, która jest współwłaścicielem lub właścicielem danego domu (i ma prawo do rozpoczęcia budowy), może ubiegać się o dotację na zakup kotła. Wszystko to za sprawą programu „Czyste Powietrze”. Tutaj mowa o gminnych dotacjach, albo skorzystanie z ulgi termomodernizacyjnej.
Dofinansowanie do wymiany pieca mogą otrzymać zarówno osoby fizyczne, jak i prawne. Mowa więc o: spółdzielniach, przedsiębiorcach, wspólnotach mieszkaniowych, a także fundacjach.
Co należy zrobić, aby uzyskać dofinansowanie:
Dofinansowanie na zrealizowanie inwestycji możliwe jest jedynie wtedy, gdy zostanie już ona przeprowadzona, a właściwy organ otrzyma właściwie wypełniony wniosek rozliczeniowy. Należy pamiętać o tym, że nie w każdej gminie zasady przyznawania dopłat wyglądają tak samo.
Mimo że koszty takiego przedsięwzięcia często dość mocno mogą nadszarpnąć kondycję portfela, jest to działanie, które przysporzy wiele korzyści. Pierwszym i najważniejszym jest zdrowie. W przypadku starych pieców węglowych mówimy nawet o 85 procentach emisji pyłu do atmosfery więcej niż w przypadku kotłów. W przypadku dwutlenku węgla mowa nawet o ponad 90 procentach.
Kolejna kwestia, to czysta ekonomia. Oczywiście nie na początku drogi wymiany. Tutaj musimy się liczyć z kosztami rzędu 8-12 tysięcy w przypadku na przykład 5. Klasy z Ecodesign. To spore koszty jak na początek, wiadomo, jednak w perspektywie dłuższej eksploatacji bardzo się równoważą, a nawet można powiedzieć, że pojawiają się spore oszczędności. Są one znacznie tańsze w użytkowaniu niż piece, przede wszystkim z uwagi na wydajność energetyczną.
Kreatywne wykorzystanie przestrzeni może całkowicie odmienić wszystkie domowe wnętrza – sprawdza się to zwłaszcza w przypadku poddasza. Pomieszczenie to może…
Pozostałości po remoncie lub budowie są odpadami, które wymagają zastosowania określonych metod utylizacji. Co więcej, prawo rozróżnia obowiązki osób prywatnych…
Otwierane na zewnątrz czy do środka? Ten dylemat ma chyba każda osoba planująca zakup drzwi do pokojów. Nad kierunkiem ich…
Dawniej każdy komin był konstrukcją wznoszoną z cegieł. Dzięki rozwojowi techniki budowlanej pojawiła się jednak alternatywa w postaci modeli z…
Klasyczny kominek w salonie łączy funkcjonalność z estetyką – tworzy serce domu pełne ciepła i uroku. To prawdziwe centrum życia…
Nieużywane poddasze to powierzchnia, która często niepotrzebnie się marnuje. Z tego powodu wiele osób decyduje się na zagospodarowanie pustej przestrzeni…