Możliwość podziwiania przyrody zimą bez narażania się na chłód to dobra motywacja do budowy przeszklonego ogrodu. W szczególności na zwykle bardziej zaśnieżonych terenach podgórskich takie miejsce stanowi wspaniałą ozdobę domu. Co jednak trzeba zrobić, żeby nie zmarznąć na zamkniętym tarasie? Na szczęście wybór metod ogrzewania ogrodów zimowych jest całkiem sporo.
Czym nie ogrzewać ogrodu zimowego?
Projektowanie ogrodu zimowego należy zacząć od wyeliminowania jednego ze sposobów ogrzewania pomieszczeń. Tym typem instalacji są zwykłe grzejniki pokojowe. Instalacje tego rodzaju sprawdzają się tylko w przestrzeniach otoczonych ścianami. W pokojach, przedpokojach i łazienkach możliwy jest obieg niemal wyłącznie ciepłego powietrza, a jedynym punktem styku z chłodem z zewnątrz są stosunkowo niewielkie okna.
Cyrkulacja, która sprawdza się w prawie całym domu, nie zdaje egzaminu w dużej, przeszklonej powierzchni. W ogrodzie zimowym powierzchnia, na której dochodzi do zetknięcia się mas ciepłego i zimnego powietrza, jest zbyt duża. W rezultacie pomieszczenie szybko się wychładza. Przebywanie w nim będzie więc nieprzyjemne, a jednocześnie na marne pójdą pieniądze wydane na rachunki za ogrzewanie.
Montaż grzejników pokojowych w ogrodzie zimowym nie ma sensu z jeszcze jednego powodu. Technicznie byłoby to bardzo trudne przedsięwzięcie, ponieważ tafle szkła zmniejszają do minimum ilość miejsc potrzebnych do zamocowania instalacji. W takiej sytuacji część szyb trzeba byłoby zastąpić ścianami. Mniej szyb, a do tego rury biegnące wzdłuż krawędzi tarasu całkowicie zepsułyby wygląd ogrodu.
Sposoby ogrzewania ogrodu zimowego
Ogrzanie ogrodu zimowego wymaga zastosowania urządzenia w pierwszej kolejności podnoszącego temperaturę okien, ścian i mebli, a dopiero potem powietrza. Co więcej, sprzęt powinien być jak najbardziej kompaktowy i łatwy w montażu. Tylko taka instalacja nie popsuje wyglądu przeszklonego tarasu. Wybrać można spośród technologii takich jak:
- promienniki podczerwieni;
- grzejniki kanałowe;
- ogrzewanie podłogowe.
Promienniki podczerwieni
Promienniki to urządzenia o zazwyczaj podłużnym kształcie i niewielkim rozmiarze. Po włączeniu natychmiast rozpoczynają emisję światła podczerwonego, dzięki czemu nie trzeba czekać, aż sprzęt osiągnie pełną wydajność. Promienniki nie działają punktowo, ale też nie podnoszą temperatury powietrza w całym ogrodzie. Zasięg ich działania wynosi kilka metrów, a w tym obszarze są w stanie ogrzać ściany oraz meble i ludzi przy nich siedzących.
Nieocenioną zaletą promienników podczerwieni jest ich uniwersalność. Za sprawą swoich rozmiarów i kształtów nadają się do montażu w bardzo wielu miejscach – na suficie, belkach tworzących sklepienie dachu, ścianach, nad drzwiami itd. nie szpecąc przy tym pomieszczenia. Ich obsługa jest bardzo prosta, ponieważ większością modeli steruje się pilotem. Co ważne, promieniowanie podczerwone jest nieszkodliwe dla ludzi i zwierząt.
- Działają z pełną mocą od razu po włączeniu
- Proste w montażu
- Nie psują wyglądu ogrodu
- Łatwe w obsłudze
- Tanie w eksploatacji pod warunkiem, że nie działają przez całą dobę
Grzejniki kanałowe
Osoby, które chciałyby mieć jeszcze bardziej estetyczny system grzewczy, mogą zdecydować się na grzejniki umieszczone w posadzce. Co ważne, tej technologii nie należy mylić z ogrzewaniem podłogowym.
W zagłębieniach (kanałach) w podłodze umieszcza się grzejniki połączone z resztą domowej instalacji grzewczej. Zasada działania jest więc taka sama jak w przypadku kaloryferów naściennych. Przepływająca przez urządzenie woda lub prąd podnoszą temperaturę powietrza dookoła niego.
Czym więc wyróżniają się grzejniki kanałowe? Sekret tkwi w miejscu i sposobie montażu. Kaloryfery znajdują się zaraz przy oknach, dzięki czemu podnoszą tylko temperaturę szyb i okalających je ram. Tę technologię można porównać do zapory – ciepłe powietrze z pomieszczenia nie ochładza się w kontakcie ze szkłem, a strefy zewnętrzne są dogrzane. Niestety, ta metoda jest mniej skuteczna i droższa niż ogrzewanie promiennikami podczerwieni. Do tego w kanałach zbiera się kurz.
- Estetyczne i dyskretne zarazem
- Po instalacji do dyspozycji pozostaje cała przestrzeń ogrodu
- Niwelują możliwość zaparowania okien
- Instalacja wymaga zrobienia remontu
- Mniej wydajne niż promienniki podczerwieni
- Pod kratkami zbiera się kurz i inne zabrudzenia
Ogrzewanie podłogowe
Popularność instalacji grzewczych ogrzewających podłogę nie dziwi, ponieważ sprawdzają się nawet w ogrodach zimowych. Tak jak promienniki, podnoszą temperaturę wskutek równomiernej emisji energii termicznej, a nie cyrkulacji powietrza, jak w przypadku grzejników. Ogrzewanie podłogowe jest jednak skuteczniejsze od promienników, ponieważ zwiększa temperaturę na całej powierzchni podłogi, a nie tylko w zasięgu kilku metrów.
Nie ma technologii bez wad i nie inaczej jest z ogrzewaniem podłogowym. Dla wielu osób problemem może być duża bezwładność cieplna. Co to znaczy? W miejscu nagrzewanym przez pewien okres długo utrzymuje się wysoka temperatura. Niestety, równie dużo czasu musi upłynąć, żeby w ogrodzie zimowym zrobiło się ciepło.
Cechą, która może zniechęcić do montażu ogrzewania podłogowego, jest też wysoki koszt montażu lub eksploatacji. Instalacja wodna jest tania w użytkowaniu, ale droga w budowie. Co więcej, wydatek wzrośnie jeszcze bardziej, jeśli tego rodzaju ogrzewania nie zaplanuje się na etapie wznoszenia domu czy dobudowywania ogrodu. Wariant elektryczny kosztuje znacznie mniej i nie wymaga podłączania do już istniejącego systemu grzewczego. Niestety, znacznie wzniesie wysokość rachunków za prąd.
- Wysoce efektywne
- Dają możliwość stąpania po ciepłej podłodze
- Niewidoczne, a co za tym idzie estetyczne
- Cechują się dużą bezwładnością cieplną
- Ogrzewanie wodne jest drogie w montażu, choć tanie w eksploatacji
- Instalacja wodna powinna być przewidziana już na etapie budowy domu
- Koszt założenia ogrzewania elektrycznego jest niski, ale użytkowanie kosztowne